Agile w HR? – kilka inspiracji do bycia zwinnym

Agile, Scrum, Kanban, Aglile Coachowie i Scrum Masterzy – mam wrażenie, że szeroko pojęta „zwinność” jest teraz jednym z modniejszych terminów. Zwinnym transformacjom poddają się największe organizacje, w ogłoszeniach o pracę w branży IT ciężko jest nie zobaczyć jednego z wyżej wymienionych słów. A Agile w HR? Czy i jak możemy czerpać inspirację w codziennych działaniach? O tym będzie dzisiejszy wpis – duża pigułka + inspiracje.

Co to jest Agile?

No właśnie – zacznijmy od początku. Historia rozpoczyna się w świecie IT, kiedy w lutym, 2001 roku opublikowano Manifest Agile. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele różnych, alternatywnych wtedy, metod wytwarzania oprogramowania. Alternatywnych do czego? Do modelu kaskadowego.
Cześć z Was zapyta czym jest model kaskadowy. Już wyjaśniam 😊. Wyobraźmy sobie, że zlecamy firmie stworzenie dla nas aplikacji np. do sprawdzania prognozy pogody (kiedy pisałam ten tekst padało 😉).

Zgodnie z kaskadowym modelem (inaczej waterfallowym) w skrócie całość wyglądałaby następująco:

  1. Planowanie/ analiza wymagań (co potrzebuję, jakich funkcjonalności dokładnie np. pogoda ma się wyświetlać za pomocą ruchomych gif-ów)
  2. Projektowanie rozwiązania
  3. Prace implementacyjne – tutaj doszłoby do zaprogramowania aplikacji (po wcześniejszych analizach wykonalności)
  4. Testowanie aplikacji
  5. Wdrożenia/ utrzymanie

Proste i logiczne, prawda? No właśnie nie do końca – w modelu kaskadowym na początku ustalany jest zakres, który odbierany jest na końcu. Co w takim razie np. w przypadku, kiedy w trakcie okaże się, że oprócz pokazywania prognozy pogody za pomocą gifów chciałabym np. dodać moduł z sugerowanymi ubraniami do danej temperatury? Będzie można go dodać, owszem – w kolejnym zamówię. Mało elastyczne, prawda?

Wracając do Manifestu Agile, założono w nim, że cenione będą bardziej:

  • ludzie i interakcje ponad procesy i narzędzia

  • działające oprogramowanie ponad obszerną dokumentację

  • współpraca z klientem ponad negocjacje umów

  • reagowanie na zmiany ponad realizację założonego planu

To wszystko. Jeśli jednak przeanalizujemy kaskadowy model wytwarzania oprogramowania, te cztery punkty okazały się prawdziwym trzęsieniem ziemi!

Jak w praktyce wyglądałaby różnica? Wróćmy do naszej aplikacji. Zamiast złożyć zlecenie i odebrać gotowy produkt, włączona byłabym w proces tworzenia rozwiązania. Widząc i mogąc testować poszczególne funkcjonalności. Mogłoby się okazać, że np. pod wypływem zmieniających się trendów część z funkcji zmieniłaby się lub została zastąpiona. Zyskaliśmy na elastyczności 😊.

agile w hr

Oczywiście przykład z aplikacją jest bardzo prosty i mocno uogólnia sprawę. Do szczegółów przejdzie później. Teraz odpowiedzmy sobie w końcu na pytanie czym jest filozofia Agile. Jest to opis stylu pracy spełniający warunki z Agile Manifesto – jest to tak proste. Ale i podchwytliwe. Pracą w metodologii można nazwać tylko i wyłącznie takie działanie, które w pełni spełnia założenia/ pryncypia. Co to oznacza? Że odejście od choćby jednego z 8 pryncypiów w AgilePM powoduje, że nie możemy uznać już tych działań jako zgodnych z metodyką.

Rodzi się zatem pytanie:

Jak się ma Scrum do Agile?

Tutaj już będzie dużo krócej – nie są to synonimy.  Scrum, podobnie jak np. Kaban jest frameworkiem, czyli określonym sposobem (zwinnego) postępowania. Jest to po prostu węższe, bardziej szczegółowe podeście, w którym mamy wyznaczone określone role i zadania.

Agile w HR?

Zwinna metodyka stała się tak popularna, że ze świata IT przeszła do innych branż. Również do HR-u. I choć jeszcze nie jest to może powszechnie stosowany sposób pracy, to na konferencjach coraz częściej możemy usłyszeć, że zespoły HR-owe „są Agile”. Co więcej – powstał nawet Agile HR Manifest. Dokument, który w swoich założeniach jest tożsamy z oryginalnym dokumentem z 2001 roku.

Jak inspirować się Agile?

Mam nadzieję, że znamy się już dobrze i wiecie, że nie lubię wszelkiego rodzaju zasad, kazań i reguł. Wolę za to inspiracje pozostawiające pole do działania Wam. Dziś dzielę się więc z Wami kilkoma pomysłami na wdrożenie elementów Agile do swojej HR-owej pracy.
Pamiętajcie, że są to jedynie inspiracje. Tak jak pisałam – praca wg. wybranej zwinnej metodyki to przestrzeganie wszystkich zasad :).

Komunikacja

– zarówno w Agile Manifesto, jak i w 8 Pryncypiach AgilePM ogromny nacisk kładziony jest na komunikację nie tylko z klientem, ale i w zespole. W Scrumie zespół spotyka się codziennie na kilkunastominutowych Daily. Daily to spotkania, gdzie następuje wymiana i uspójnienie wiedzy, znalezienie problemów i ewentualna pomoc i zaplanowanie dalszej pracy. Wypróbowałam tę metodę w swoim zespole (co prawda niewielkim bo 4 osoby wraz ze mną). Powiem Wam szczerze – sprawdziło się to świetnie! Codziennie rano z kubkiem kawy siadaliśmy przy stole, omawialiśmy statusy projektów, rzeczy zrobione i te przy których ktoś potrzebuje wsparcia. Koniec końców mocno zmniejszyło to liczbę spotkań w ciągu dnia. Dodatkowo każdy w zespole wiedział co robią inni.

MVP

– czyli Minimum Viable Product. Agile to rozwój, dodawanie użytecznych funkcji, aby jak najlepiej spełniały potrzebę biznesową. Ważne jest zatem, aby cały czas wiedzieć, że praca, którą wykonujemy będzie miała zadowolonych odbiorców. MVP to nic innego jak pierwsza, podstawowa (nierzadko niedoskonała) wersja produktu. Czyli co?
Weźmy realny przykład projektu kudos. Chcemy stworzyć aplikację, która pozwoli pracownikom dawać sobie nawzajem kudosy, dodatkowo będzie je zliczać, prowadzić ranking, a jak już to, to może jeszcze niech przelicza kudosy na punkty do programu kafeteryjnego i jako cząstkową oceny okresowej. Duży projekt, prawda? A może zamiast zakopać się w działaniu na pół roku i oddać organizacji coś, czego nie będzie używać warto zrobić produkt podstawowy, który będziemy nadbudowywać? Zacząć można od… całkowicie analogowych tablic w kuchniach – kiedy zobaczymy, że ludzie używają „narzędzia” możemy przystąpić do stworzenia bardzo prostej aplikacji, która będzie umożliwiała tylko przesłanie kudosa*. W miarę rozwoju dodawać będziemy kolejne części, całość przy ogromnym znaczeniu…

Feedbacku i współpracy z klientem

– założenie zwinnych metodyk to oddawanie mniejszych części rozwiązania klientowi (i klientem może być tutaj każdy, dla kogo robimy projekt – prezes, zespół liderów, czy… cała firma) tak, aby mógł je przetestować. To kluczowe! Ściśle współpracując z klientem możemy zawczasu dowiedzieć się o ewentualnych zmianach preferencji, niezrozumieniu się wzajemnym, nowych pomysłach itp. Odpowiadając za komunikację wewnętrzną w jednej z firm moim klientem była cała organizacja. Oznaczało to dla mnie, że każdy większy projekt poddawany był feedbackowi, a podczas przygotowań starałam się poddać każdy etap/ pomysł ocenie, czy to całej grupie, czy reprezentatywnej próbce.
Dlatego, kiedy np. wprowadzałam nowy layout newslettera wcześniej dokładnie przeanalizowałam opinie na temat istniejącego dokumentu, a później po stworzeniu nowego layoutu przesłałam go do kilkudziesięciu osób, aby podzieliły się ze mną opinią. Dlaczego? Ponieważ opiniotwórcza grupka wtajemniczona w projekt mocno otworzyła się na podzielenie swoimi wrażeniami. Dodatkowo dzięki ich spostrzeżeniom mogłam wprowadzić zmiany przed przesłaniem newslettera do setek osób. Pamiętajmy, że pytać „klienta” o opinię można (a nawet powinno) się na każdym etapie – zapewni nam to nie tylko pewność jeśli chodzi o kierunek działania, ale i może uchronić nas przed utratą czasu na rzeczy niepotrzebne.

via GIPHY

Zakończenie

Ponad 1000 słów – jeśli dalej czytasz ten tekst -gratuluję, ale nie będę Cię dłużej trzymać przed ekranem – szczegóły Agile zostawię sobie na kolejne wpisy.

A tak już całkiem poważnie – Moda na Agile jest wszechobecna. Czy to dobrze? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Zwinne metodyki pomagają zoptymalizować czas pracy i zminimalizować ryzyko błędu, czyli rzeczy pożądane nie tylko w IT. Myślę, że inspirowanie się Agile w HR jest świetnym pomysłem na unowocześnienie pracy projektowej, której my – HR-owcy i EB-owcy mamy bardzo dużo.

*ogromne podziękowania dla Ciebie Koteł – praca z Tobą pozwoliła mi w praktyce przestawić się na to, co znałam teoretycznie 😉
**Spróbujcie zainspirować się Agile np. podczas projektów angażujących Waszych managerów w działania EB
***tekst ma na celu przybliżyć osobom nie mającym żadnych doświadczeń ze zwinnymi metodykami idei Agile – nie jest to kurs, ani materiał dla zaawansowanych 😉

Może spodoba Ci się również:

A może to Cię zaciekawi?

Sezon letni = wakacje od Employer Brandingu?

Idą wakacje. Czas nieustających urlopów, autoresponderów mailowych, letniej przerwy na uczelni. Każdy Ebowiec wie,...

Ilość ma znaczenie, czyli czego nie pisać w CV

Osoby na stanowisku „programista” są w czołówce specjalizacji, które odwiedzają mój profil na Linkedin....

Rola szefa w działaniach Employer Branding

Ludzie przychodzą do firmy, a odchodzą od szefa - to powiedzenie znamy wszyscy. Pokuszę...

5 bezpłatnych sposobów na rekrutację

Jobboardy, agencje rekrutacyjne, head hunterzy - są podstawą naszych działań i nie ma co...

KPI, a Employer Branding, czyli jak mierzyć efektywność na...

„Jak mierzyć Employer Branding?” Mogę Wam dziś zdradzić, że takiego, lub podobnego pytania mogą...

Czy to koniec popularności pracy zdalnej?

"Praca zdalna” - to hasło odmieniane jest przez wszystkie przypadki od 4 lat. Na...

Sprawdź wszystkie kategorie!

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj